Alma nie może sprzedać majątku bo blokuje ją Krakchemia
Kiedyś obie firmy tworzyły rodzinę, którą łączyła osoba Jerzego Mazgaja, szefa Almy, nadzorującego Krakchemię i posiadającego kontrolne pakiety obu firm. Dziś relacje pomiędzy firmami nie należą do najlepszych.
Do rozpadu doszło, kiedy Alma stanęła na skraju upadłości. W tym celu Alma miała pozyskać 94 mln zł na potrzeby najważniejszych inwestorów dzięki umowie pre-pack z inwestorem. Transakcję jednak zawieszono, bo zażalenie złożyła m.in. Krakchemia, która uważa, że wycena aktywów Almy jest za niska. Natomiast Zarząd Almy wyraża przekonanie, że zażalenie Krakchemii to rewanż za to, iż w ramach innego postępowania upadła sieć sklepów kwestionuje w sądzie przejęcie przez mBank należącego do niej pakietu akcji Krakchemii.
Jak zakończy się ten spór? Zobaczymy.